Skip to main content

Rola settingu w relacji terapeutycznej

Zdjęcie podczas sesji psychologicznej

Znaczenie pierwszej konsultacji

Wizyta w gabinecie psychologa psychoterapeuty może wywołać różne emocje, myśli i stany, które trudno nazwać w trakcie pierwszego spotkania. Pierwsza konsultacja w gabinecie ma fundamentalne znaczenie, ponieważ zawiera najczęściej zalążek wszystkiego, co później pojawi się w leczeniu jako kompleks osiowych problemów pacjenta. Czasem już pierwsze wypowiedziane zdanie pełni tę funkcję (Quinodoz D., 2005). Dlatego tak ważne jest pozostawienie przestrzeni na swobodny monolog Pacjenta. 

Trzy poziomy słuchania w terapii psychologicznej

Terapeuta powinien zatem słuchać:

  1. Tego co, pacjent chce powiedzieć
  2. Tego, co pacjent wie, ale nie chce powiedzieć z powodu wstydu lub zakłopotania
  3. Tego, czego pacjent nie może powiedzieć, ponieważ jest tego nieświadomy (Henderson,1935).

Biorąc pod uwagę klasyczny schemat wywiadu, który obejmuje: nazwanie przyczyny zgłoszenia się na konsultację, odniesienie do teraźniejszości – dlaczego akurat teraz. Poprzez poznanie okoliczności w jakich pacjent do Nas trafił oraz historii wcześniejszego leczenia. Do poznania stosunku pacjenta do dotychczasowego leczenia czy terapeuty. W ramach lepszego zrozumienia całościowego kształtu warto także poznać czy motywacja do leczenia wynikała z wewnętrznych przekonań czy pacjent został skierowany na terapię np. przez rodzica lub partnera. 

Setting – fundament relacji terapeutycznej

Niejednokrotnie liczba podawanych informacji jest bardzo duża a w przeżyciu pacjenta, w związku z trudnościami z którymi przychodzi pojawia się pewien rodzaj nieporządku, chaos. Z kolei dla terapeuty wyodrębnienie najistotniejszych informacji z punktu widzenia procesu terapeutycznego może stanowić wyzwanie. Niektóre z informacji po przepracowaniu wizyty w gabinecie nabierają kształtu w późniejszym czasie i mogą a zasadniczo powinny być omawiane na kolejnej sesji. Czasem pacjent potrzebuje czasu na zebranie myśli lub znalezienie w sobie odwagi, by mówić i nazywać uczucia. W takim przypadku praca milczeniem i pozostawienie swobody pacjentowi mogą mieć kluczowe znaczenia dla przebiegu terapii. W obydwu przypadkach pozostawienie swobody pacjentowi, uważne słuchanie i obserwacja stanowią podstawy do budowania efektywnej relacji, której jakość w kolejnych etapach pracy jest kluczowa. To poprzez budowanie relacji terapeuty z pacjentem obie strony otrzymują sprzężenie zwrotne na temat tego, co dzieje się między nimi, dzięki temu pacjent może lepiej  dookreślić to co czuje a terapeuta w odpowiedni sposób wesprzeć w nazywaniu i rozumieniu tych procesów.

Zdjęcie pary

Dlatego setting, czyli sposób, w jaki terapeuta pracuje z pacjentem – jak często się spotykają, w jakich godzinach i porach dnia – ma kluczowe znaczenie. Co można, a czego nie można robić na sesji. Ustanowienie regularnych spotkań. Odnoszenie się do teraźniejszości czyli do tego co tu i teraz w gabinecie jest kluczowe. Pomimo tego, że dla pacjenta może wydawać się pewną formą presji, zwłaszcza na początkowych etapach pracy, w kolejnych pozwala zachować poczucie organizacji, stałości, lepszy kontakt z realnością. 

Innymi słowy pozwala pacjentowi poczuć się zaopiekowanym. W ten sposób setting pośrednio wływa także na relację terapeuta-pacjent porządkując ją. Natomiast poczucie bycia zaopiekowanym formułowane na bardzo wczesnym etapie życia jest w gruncie rzeczy bardzo przyjemnym doświadczeniem, z którego warto skorzystać. Dzięki temu relacja staje się bardziej dojrzała i świadoma. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak mogę pomóc w procesie terapeutycznym, zapraszam do zapoznania się ze szczegółami mojej pracy: Jak pomagam.